Na zdjęciu Wenecja pogrąża się w wodzie. A tu? Chciałoby się coś powiedzieć, co leży na sercu. Ale warto? Nie warto. Zdecydowanie nie warto...

moja miłość
w deszczu skąpana
przemoknięta
wtulona w wiatr
czy nadzieją zieleni
blady świt opromieni
i choć drżąca
a dotrwa dnia

A może historyjka o Sokratesie?
Razu pewnego przybył do niego człowiek i powiedział:
-Posłuchaj, muszę ci powiedzieć coś bardzo ważnego o znanym ci X.
-Poczekaj na chwilę – przerwał mu mędrzec – czy to, co chcesz mi powiedzieć, przesiałeś już przez trzy sita?
-Jakie trzy sita?
-Więc posłuchaj! Pierwsze jest sitem prawdy. Czy jesteś przekonany, że wszystko, co chcesz mi powiedzieć jest prawdą?
-Nie, słyszałem to tylko od innych.
-Ale na pewno przesiałeś to przez drugie sito. Jest to sito dobra.
Człowiek się zarumienił i odpowiedział:
-Muszę przyznać, że nie.
-Z pewnością pomyślałeś o trzecim sicie i postawiłeś sobie pytanie, czy opowiedzieć mi o osobie X będzie pożyteczne?
-Pożyteczne? Raczej nie.
-A, więc widzisz – powiedział mędrzec – jeżeli to, co chcesz mi powiedzieć, ani nie jest prawdziwe, ani dobre, ani pożyteczne, wiec zachowaj to dla siebie.

"Nie pragnę poznawać cierpienia ani tego, by go inni doświadczali. Gdybym jednak był zmuszony wybierać, wolałbym osobiście doznawać krzywdy, niż ją komuś innemu świadomie wyrządzić." Sokrates z Aten
Ja też.