Halina Rybak-Gredka

Przeskocz nawigację.

(31-01-2010, 16:10) Tunele

"zawsze dzieje się tak jak dotąd nie było choćby szło tylko o ziarno grochu które pnie się ku słońcu żywym pędem mocy" Krzysztof Szymoniak

Przemknął styczeń. Skuty lodem luty wita w falbankach bieli. Końca zimowego tunelu jeszcze nie widać. Połyskują cekiny nad przygasłym wzrokiem. Wypatruje. Szuka...

W szczelinach mgiełka snów pachnących zielenią. Tak jawią się delikatne stokrotki w czystym świetle dzionka. Migają łąki rozległe jak połoniny. Trzepoczą oczkami niezapominajki. Śmieją się z dolin kaczeńce nasycone słońcem. Gdzieś w górze niezmiennie szumią o swej potędze strzeliste dumą smreki. A w niedojrzałych zbożach beztrosko cykają świerszcze. Bawią się jak jasne promyki. Skaczą pomiędzy kąkole, bławaty, maki i upajają się zapachem lata. Dalej spokojne domy za rzędem słoneczników. Wysokie, różowe malwy. I ta myśl jak kwiecista aureola na wrzosowych wiankach...

I tunelowa potęga słów naładowanych frustracją. Przedziwna desperacja i bóle niemocy. Snują się ciężkie pojazdy zachęcając do wspólnej podróży, tych, którzy zapomnieli, że nie ma sytuacji beznadziejnych. Są tylko ludzie, którzy czasem utracą nadzieję. A w [krajobrazie z labiryntem] "smutni ludzie nie walczą z losem, nie protestują raz po raz tylko przemieniają poranne wątki i motywy w głębszy sens znany nie tylko filozofom i szaleńcom".

Myślę: Niezależnie od tego jak wygląda sytuacja - Let's Go! Byle w każdym, nawet najciemniejszym tunelu lśnił szacunek własny. Z nim dobre drganie duszy, dobre skłonności, dobre czyny. Tam, na końcu czyste lustrzane odbicie ponad wszystko...


[powrót]

Komentarze:

02-02-2010, 00:29 chmurnoryjny (automordet@autograf.pl)

tunel uliczny przełykiem miasta i często
zdławione miasto wypluwa
tkwiący w nim tuman tłumu
(tęskniąc oddechu ulgi?)


więc może i tą metodą
ów lodowy tunel
ów zimowy przełyk
tak mocno należy przeładować tłumem (tłumić?)
aby jak to lodowym tworom przystało
skruszał
nim wyleje potokiem odwilży
(kichając katarem
w katarakcie alergicznych zniecierpliwień)

tak czy owak każda metoda
owocna
skutkiem

"czas zagoi

ranek"

a póki co wio! sny

pegazem na biegunach do

niebawem

co się zLIŚCI
31-01-2010, 22:19 Jacek Golonka

Ładny sens....
Ja też buduję tunel....
z milczenia...:)
31-01-2010, 17:17 H.

No to sobie śpiewajmy:):)
31-01-2010, 16:31 ww

No, no, no. Ile tego jest! Aż chce się żyć, i śpiewać ze świerszczami!!!!!!!!!!!!!!
Dodaj komentarz:




ilość odwiedzin:  3434862