Halina Rybak-Gredka

Przeskocz nawigację.

(02-06-2006, 07:42) Koncert

„No i co z tego kiedy miłość
gałązka lekko poruszana przez wiatr
jest zawsze Numer Jeden
i chyli się w naszą stronę.” Ewa Lipska

Koncert Artystycznych Wzruszeń. I nie tylko...

Koncert na samych siebie. Koncert ciepłych spotkań, międzyludzkich melodii.

Niezwykły dzień. Wyrwany z kontekstu "soczystych szarości”. Po prostu Święto!

Kocham takie dni. Po urobieniu po łokcie - energetyczna przestrzeń. Niewyczerpalne źródło ludzkich niezwykłości. Tu na ziemi. Wewnętrznie piękni...

Kocham artystów. Ludzi. I czas cudownych spotkań. Dobra energia. Wyzwalanie. Katedra. Koncert.

To po kolei. Na skróty.

Emilka, Mariusz. Dla was anegdota o pracy murarzy. Zapytano po kolei trzech murarzy: „Co robisz?” Pierwszy odrzekł: „Muruję”. Drugi: „Zarabiam 8 zł na godzinę”. A trzeci odpowiedział: „Ja? Cóż, ja wznoszę wspaniałe budowle świata”. "Młodzi”! Jesteście architektami. Podziwiam Wasz rozwój, odpowiedzialność i sposób samorealizacji. Brawa, wielkie brawa!

I wielkie dzięki. Dla Was kochani ludzie „od wszystkiego” - jesteście zespołem marzeń. I ludzie dobrej woli - jeszcze raz chylę czoło. A dla pana Sławka dzięki za pomoc organizacyjną i iście weselne podjęcie gości. Dla Adama za wyjątkowe chwile w synagodze.

Mili goście z teatru i muzeum. Przyjaciele! Jak dobrze, że jesteście blisko. Z Wami lepszy świat. Nadzieja.

Dzieciaki. Te nasze i z Teatru Prawdziwnego. Cudny to dzień dziecka, kiedy taka w Was radość - Słoneczka.

Piękni młodzi. „Jesteście poezją”. Już cieszę się na „antologię”. Na nasz własny Salonik! A Filip? Istny skarb. To Muzyka. Rozedrgane struny. I przyszłość.

I jeszcze raz do artystów. Świata tęsknot. Wrażliwości. Gdzie Miłość. Z Wami odpływam. Kocham życie. Chociaż jak powiedziałam pani Ewie Lipskiej „Ja tu tylko sprzątam”:)


Raduję się i wołam: Ludzie! Ja kocham Was!

Oglądajcie: Galeria zdjęć autorstwa Kamila Pietrali.


[powrót]

Komentarze:

Brak komentarzy

Dodaj komentarz:




ilość odwiedzin:  3440224